24 czerwca 2019, 19:00
Niedziala okazla sie dniem wyjatkowym.
Zabralem Milene na wycieczke do Polskiego i Czeskiego cieszyna. Pospacerowalismy po rynku , bylismy rowniez w jednym z moich ulubionych miejsc czyli na Wiezy widokowej z ktorej mozna bylo troche powspominac. Zjedlismy super obiad i wydaje sie ze spedzilismy ze soba super niedziele. Jednak ja wieczorem wrocilem do domu a ona pojechala na koncert i od tamtej pory juz nie piszemy praktycznie... nie rozumiem co jest znowu nie tak , czy cos zrobilem zle.?
Zastanawialem sie wieczorem i caly dzien , przeciez nie jest to dziewczyna pisana mi na cale zycie , ale z 2 strony przeciez jak sie nie przekonam o tym to sie tak na serio tego nie dowiem. Postanowilem dzis napisac jednak do niej , wiec tak zrobie i postawie wszystko na jedna karte bo musze wiedziec na czym stoje...